[a / b / c / d / e / f / g / gif / h / hr / k / m / o / p / r / s / t / u / v / vg / vm / vmg / vr / vrpg / vst / w / wg] [i / ic] [r9k / s4s / vip] [cm / hm / lgbt / y] [3 / aco / adv / an / bant / biz / cgl / ck / co / diy / fa / fit / gd / hc / his / int / jp / lit / mlp / mu / n / news / out / po / pol / pw / qst / sci / soc / sp / tg / toy / trv / tv / vp / vt / wsg / wsr / x / xs] [Settings] [Search] [Mobile] [Home]
Board
Settings Mobile Home
/int/ - International


Thread archived.
You cannot reply anymore.


[Advertise on 4chan]


File: Steins Gate (104).jpg (331 KB, 2068x2825)
331 KB
331 KB JPG
edycja Christiny
>>
File: 1748954749321133.png (213 KB, 1000x1000)
213 KB
213 KB PNG
tak naprawdę to podbiłem bo jestem homoseksualistą
>>
podbije
>>
kto nie skacze
>>
>>214300313
ten z wykopu hop hop
>>
File: rumia.png (76 KB, 441x509)
76 KB
76 KB PNG
>>214296834
dobra edycje chłOPie
>>
seks z fembojami
>>
>>214301727
niebieska deska anon
niebieska deska
>>
File: 1743676191068148.jpg (11 KB, 257x196)
11 KB
11 KB JPG
>>214300230
>>
>>214301848
seks z fembojami na niebieskiej desce gdy woźny nie patrzy
>>
>>214301866
sseth zszedł na psy
>>
File: 1754760916215202.png (145 KB, 462x372)
145 KB
145 KB PNG
>>214301880
woźny? jaki woźny?
>>
>>214301880
ekshibicjonizm typu gówno?
>>
File: 1754737432018747.jpg (251 KB, 1576x1719)
251 KB
251 KB JPG
>>214301721
dziękuję miło mi
>>
File: capoo_spin.gif (38 KB, 320x198)
38 KB
38 KB GIF
jednak nie muszę iść w niedzielę
nareszcie długi łikend
>>
>>214301888
po prostu nudne filmiki robi od dłuższego czasu
>>
Polacy boją się wieloletnich długów, bo ich nie rozumieją, a nowe pokolenia nie wyciągają żadnych lekcji z doświadczeń kredytowych poprzednich generacji – zauważa Honorata Skrzypek-Komorowicz, ekspertka kredytowa.
>>
>>214302056
no ile te same żarty powtarzać
>>
>>214302063
polska od dekad ma najchujowsze hipoteki w całej europie a polskie banki to jebany kryminał
>>
>>214302056
po prostu kiedyś był bardziej krawędziowy + memy które kradł z /v/ były lepsze też, a nie to co teraz zdjęcia z twittera że jakiś e-cwel coś powiedział
>>
File: 1755106571941068.jpg (2.79 MB, 2508x3541)
2.79 MB
2.79 MB JPG
>>214302093
na pewno sie poprawi jak im dołożą podatek jahahaha
>>
>>214302184
czyli dalej kradnie z /v/
>>
mam info, że jeden z obecnych posterów całuje swoją matkę w usta
musicie sami dojśc do tego, który to
>inb4 ja
>>
File: 1737825436729149.jpg (150 KB, 1227x2048)
150 KB
150 KB JPG
>>214301989
miłego długiego weekendu
>>
>>214302299
@W.A.
>>
całuje jajeczka
>>
mówiłem że hiv
>>
zgadnijcie po czym się właśnie dotykam
>>
>>214301677
Uspokoj sie czud.
>>
File: 1756386483686663.png (293 KB, 535x549)
293 KB
293 KB PNG
jaki slop na ruszt
>>
ehhh zuchy tak narzekam na swoje zycie, ale dzięki Bogu nie urodziłem sie w Kongo

https://youtu.be/vJ9lFl3H6SE
>>
>>214302667
ale kobiety maja to w dupie i tak umrzesz prawiczkiem w samotnosci
>>
>>214302699
w chuju mam kobiety, popatrz na tych ludzi zyjacych na Haiti albo w Kongo, albo winnych biednych regionach
>>
po co robic cokolwiek skoro jak nie wygladasz jak chad to i tak nikogo to nie bedzie obchodzic
>>
>>214302063
o kurwa jaki żyd
>>
File: afrika.png (2.25 MB, 1616x858)
2.25 MB
2.25 MB PNG
>ablublu kobiety
>ablublu wygląd
tym czasem ludzie w afryce nie maja bierzącej wody i maja zero perspektyw
>>
File: 1737929557295183.jpg (392 KB, 1287x1800)
392 KB
392 KB JPG
>>214296834
rajty
>>
>>214302869
twój punkt?
>>
>>214302891
nabierz troche dystansu do siebie, jak nie jestes naprawde zdeformowany nie wiadomo jak to jest dobrze
>>
>>214302913
czyli mam się cieszyć, że inni mają gorzej?
co to za mentalność sadysyty
>>
File: 1733697730884368.png (32 KB, 500x500)
32 KB
32 KB PNG
>>214302891
napij się bieżącej wody i dabuj na kongijczyka
>>
>>214302936
masz sie cieszyc ze jest dobrze i jestes z kraju pierwszego swiata, bo moglo byc o wiele gorzej
>>
Opinie
>>
>>214302869
>wylewa wodę
chuj mnie to.
>>
>>214302967
dobrze panie szlomo
>kraj pierwszego świata
uśmiechnąłem się
>>
>>214302869
kobiet nadal to nie obchodzi. w zasadzie to nic oprocz chada ich nie obchodzi
>>
File: 1734691836117389.jpg (94 KB, 699x953)
94 KB
94 KB JPG
>>214302988
beach boys mieli dobre brzmienie ale zbyt grzeczni
>>
>mogles urodzic sie w biednej rosji
>mogles urodzic sie w korei pln
>mogles urodzic sie w afryce
>ale urodziles sie w Polsce
to jak wygrana na loterii żbsz
>>
>>214303101
tak w ogóle to widać, że to bejt
>>
>tug dla Amerykanina jestes jak ten dzieciak z Afryki
>>
File: 1737932424311543.jpg (167 KB, 2048x1575)
167 KB
167 KB JPG
>>214302875
>>
>>214303066
Remaster z 2012 roku jest bardzo dobry. Odsłucham ponownie po powrocie do domu i wypiciu piwa.
>>
widzowie jaką klatkę na kutasa polecacie?
>>
>>214303164
>tug zyjesz na $350 miesięcznie
dosłownie afryka
>>
>>214303199
teraz się mówi chat a nie widzowie
>>
File: 1728866074592614.png (261 KB, 591x471)
261 KB
261 KB PNG
po co?
>>
>>214303289
jak stawia to można wpaść
>>
>>214302592
ale potężny slop
>>
>>214303289
Piwo z mentzenem
Misja: BMI 35
>>
>>214302869
>nic magicznie nie bierze się z niczego
>i jak czegoś nie zbudujesz, to tego nie ma
dzisiaj to odkryłeś? chociaż raczej odkryłaś
my mamy bo nasi przodkowie zbudowali, zapierdalali tysiącami lat
>>
>>214303425
>chociaż raczej odkryłaś
na czym to miało polegać
>>
https://music.youtube.com/watch?v=_h2CLjmY0_w
>>
>>214303250
czat jaką klatkę na kutasa polecacie?
>>
>>
File: 1740738758714733.webm (1.33 MB, 480x444)
1.33 MB
1.33 MB WEBM
wróciłem i będę piątkował z wami w ten dzień nanonki
ja już umyty i wypryskany dezodorantem
gotowy do podgrzania pitcy i opierdolenia jej przed kompem
https://www.youtube.com/watch?v=lhiP_4AJ870
>>
>>214303425
ameryka to mlodszy kraj mniej tam zapierdalali a i tak mają lepiej wytlumacz to
>>
File: 1753565846188919.jpg (805 KB, 1280x960)
805 KB
805 KB JPG
>>214300313
>>214301139
skaczcie do góry jak jebane kangury
nie bądźcie wykopki i skaczcie do góry
>>
>>214303101
nie, TY mogłeś urodzić się jedynie u swoich rodziców, jakbyś urodził się u kogoś innego to nie byłbyś ty a ktoś inny
świadomość nie ma żadnego losowania gdzie się urodzi, to jest wyłącznie zależność przyczyna -> skutek
>>
>>214303450
osoby starsze niż parę lat które odkrywają że nic nie bierze się magicznie z niczego a trzeba to stworzyć pracą - to z reguły julki
>>
>>214296834
potrzeba mi masażu nuru z happy endem od niej w sumie
>>214301989
za dobrze masz w tej robocie
ja zaraz ide na 36 godziną zmiane w fabryce miażdżenia jajek
dzisiaj mamy pobić rekord zakładu i odpalić przycisk hydrauliczny z mocą 7 milionów niutonów
jeśli się uda to szef da mi 20 złotych paysafecard
>>
>>214303565
ale chuj ich to ochodzi dawaj chada
>>
>>214303565
kazdy wie ze w terazniejszych czasach ciezkie zapierdalanie to nie odpowiedz, mozesz byc górnikiem i zapierdalac za grosze a pan pracujacy w korpo bedzie zyl jak krol
>>
File: 1726868675339995.png (353 KB, 640x480)
353 KB
353 KB PNG
>>214303515
faja?
>>
>>214303514
nie rozumiesz ciągu przyczynowo skutkowego, zanim ludzie wyjechali z europy do ameryki to ich przodkowie zapierdalali tysiącami lat tworząc pismo, technologię, bazę wiedzy z mileniów, ekonomie i porty z którymi mogli handlować i pobierać surowce
oni nie zaczynali od 0
>>
File: 1735448981992523.png (301 KB, 452x1084)
301 KB
301 KB PNG
>>214303615
iś habe gruz faja
>>
>>214303289
każda wymówka dobra do picia, metzen jest alkoholikiem
>>
>>214303612
nie o tym mowa, temat co ci się indywidualnie opłaca w danym momencie a to skąd w europie jest infrastruktura, to dwa różne tematy
>>
File: 1755175780986267.png (31 KB, 163x134)
31 KB
31 KB PNG
>>214303289
bo leszek ostatnio reluje na boga bez czapy
>>214303476
niech mi taka pizdom po jajkach poskacze żbsz
>>
File: handsome_capoo.gif (47 KB, 320x246)
47 KB
47 KB GIF
>>214302442
dziękuję

>>214303596
miłego gniecenia jaj
20 zł zawsze coś
>>
>>214303565
jara ciebie sissyfikacja?
>>
File: 1747057436328172.jpg (31 KB, 641x530)
31 KB
31 KB JPG
>senior developer sissyfikacji na 4chanie
>>
>>214303596
ale ufol paskudny aj lmejo nie wstyd ci nitki zasrywać czymś takim?
>>
File: 1728058711230001.webm (285 KB, 1062x720)
285 KB
285 KB WEBM
>>214303795
https://voca.ro/16Xi5H1HjKQO
>>
cześć :)
>>
no nie wiem zuchy troche mnie to obrzydza ze ludzie cierpią w afryce żbsz
>>
>>214303757
nie, ale jara mnie damski odpowiednik tego, sissyfikacja kobiet że z feministki robi się potulną cizią która łasi się by ją wyorać kutasem
>>
>>214303864
masz kłopoty
>>
File: finka.jpg (2.4 MB, 3024x4032)
2.4 MB
2.4 MB JPG
>>214303853
terve ystava
>>
>>214303854
to zrób coś w tym kierunku poza narzekaniem, samo nic się nie zrobi
idź za darmo rób na murzynów
>>
File: images(5).jpg (9 KB, 225x225)
9 KB
9 KB JPG
>>214303850
>>
File: 1737835165336276.png (168 KB, 597x1027)
168 KB
168 KB PNG
zjadam obiadki do końca żeby mieć pewność, że w afryce będzie panował głód
nawet dokładki biorę
>>214303905
https://www.youtube.com/watch?v=5hP29i_z21E
>>
ale julki maja na wszystko wyjebane doslownie dla nich liczy sie tylko CHAD
>>
>>214302869
dosłownie ich wina
co byś tam im nie zrobił, to i tak to rozpierdolą
>>
File: 1739419634168977.jpg (1.36 MB, 2508x3541)
1.36 MB
1.36 MB JPG
>>214303476
>>
>>214303854
sklej pizdę natrętny
>>
może jakby brytole nie rysowali losowych kresek na mapie to by co chwilę tam by się nie napierdalali
>>
File: 1727681948805542.mp4 (1.4 MB, 720x1280)
1.4 MB
1.4 MB MP4
panie marszałku, wysoka izbo...
>>
>>214304033
śliczna polka z wietnamu
>>
File: 1754241766345755.png (197 KB, 491x401)
197 KB
197 KB PNG
>3D
>>
File: u.jpg (340 KB, 1079x996)
340 KB
340 KB JPG
słyszałem dzisiaj jak amerykaniec powiedzał
>well
>>
today i heard a pole saying
>studnia
>>
File: 1739313520360861.gif (807 KB, 498x280)
807 KB
807 KB GIF
przyszedł koleś do banku spermy założyć lokatę edge+ omijając podatek od goonowania
>>
File: 1744928788226151.jpg (42 KB, 618x357)
42 KB
42 KB JPG
>>214304093
>>
dilated mature
>>
>>214304117
gdzie ona tak tupta
>>
File: 1747045259782596.png (296 KB, 707x483)
296 KB
296 KB PNG
>>214304117
fiskus dowiedział się o tym oszustwie podatkowym więc szybko znaleźli kolesia i wydoili go ze wszystkich oszczędności
>>
File: 1733950523961627.png (100 KB, 496x476)
100 KB
100 KB PNG
>>214304190
do banku
>>
>segz tzipa r00chanie
dlaczego nie poruszamy tu wazniejszych tematow?
>>
>>214303596
ale mi stanął ło jeju
też macie adult woman fetysz?
>>
>>214304282
bo wszystko inne już w życiu osiągnąłem
>>
File: 1735472374728035.jpg (157 KB, 1920x1080)
157 KB
157 KB JPG
>>214304307
nie
my tylko walimy konia do xxxci
>>
>>214304282
a jakie sa inne tematy skoro te ktore wymieniles stanowia cel zycia
>>
>>214304282
w sensie?
>>
>>214304704
żydzi
>>
>>214304754
ja bym wolał o żydówkach, ale to tolerancyjna nitka
>>
File: 1755847512693505.jpg (61 KB, 640x662)
61 KB
61 KB JPG
>>214304589
googluje xxxci
>hindi porn
ok byczq
>>
File: 1742322779708737.webm (20 KB, 510x610)
20 KB
20 KB WEBM
pizza feliciana salami et chorizo i na to resztki z tortilli wczorajszej
i na to keczap i sos czosnkowy
do picia mtndew spark
>>
śliczna żydóweczka i nieobrzezany gojbyk
>>
File: 1732947376181815.jpg (122 KB, 1179x1089)
122 KB
122 KB JPG
>>214305268
>>
Drukuję kolejną kopię granic względnych z umowy oraz jej mejla oznaczonego „uwagi”, bo pierwsza została w kieszeni marynarki, która nadal jest u niej. Potem dzwonię do pokoju Taylora.
>>
>>214302592
kreatyna dobra
masło dobre
witamina c dobra
chleb niedobry

proszę bardzo nie musisz oglądać
>>
A3 przyjemnie się prowadzi, chociaż ma niższy moment obrotowy niż samochody, do których przywykłem. Zatrzymuję się przed sklepem monopolowym na obrzeżach Portland, by kupić szampana na opicie dzisiejszego święta. Nad Cristala i Dom Pérignon przedkładam Bollingera, głównie z tego względu, że to rocznik 1999 i butelka jest schłodzona, ale też dlatego, że jest różowy… Symbolicznie, myślę ze złośliwym uśmiechem, podając kasjerowi kartę American Express.
>>
Gdy Ana otwiera drzwi, nadal ma na sobie tę niesamowitą szarą sukienkę. Chętnie bym ją z niej zerwał.
- Cześć - mówi. Jej oczy są wielkie i świetliste w bladej twarzy.
- Cześć.
- Wejdź. - Robi wrażenie onieśmielonej i czującej się niezręcznie. Dlaczego? Co się stało?
>>
File: thumbs_up_capoo.gif (98 KB, 296x270)
98 KB
98 KB GIF
>>214305268
baza, smacznego
taki je zdrovy chłop
>>
- Pozwoliłem sobie. - Demonstruję butelkę. - Pomyślałem, że uczcimy twój dyplom. Nic nie przebije dobrego Bollingera.
- Interesujący dobór słów. - Ton jej głosu jest sardoniczny.
- Och, podoba mi się twoje poczucie humoru, Anastasio. - Trafiła w punkt… zuch dziewczyna.
- Mamy tylko filiżanki do herbaty. Spakowałyśmy wszystkie kieliszki.
- Filiżanki? Nie mam nic przeciwko.
>>
Odprowadzam ją wzrokiem, gdy idzie do kuchni. Jest zdenerwowana, spłoszona. Może po przeżyciach dzisiejszego dnia lub dlatego, że zgodziła się na moje warunki, a może dlatego, że jest tu sama - o ile wiem, Kavanagh spędza wieczór z rodziną; jej ojciec mi powiedział. Oby szampan pomógł Anie się rozluźnić i… rozwiązał jej język.
>>
Pokój stoi pusty, widzę tylko zapakowane skrzynki, kanapę i stół. Na stole paczka w szarym papierze z dołączonym liścikiem.
Zgadzam się na warunki, Angelu; bo wiesz, jaka kara będzie dla mnie najlepsza; tylko… tylko… postaraj się, aby nie była cięższa niż mogę znieść!
- Chcesz też spodeczek? - woła.
>>
- Filiżanki wystarczą, Anastasio - odpowiadam z roztargnieniem. Zapakowała książki, pierwsze wydanie, które jej posłałem. Oddaje mi je. Nie chce ich. Stąd zdenerwowanie.
Do diabła, jak zareaguje na samochód? Podnosząc wzrok, widzę, że stoi w pokoju, obserwuje mnie. I ostrożnie stawia filiżanki na stole.
- To dla ciebie. - Głos ma słaby.
>>
File: 1726066080130274.jpg (388 KB, 2048x1536)
388 KB
388 KB JPG
>>214305610
dzięki zdunie
>>
- Sam na to wpadłem - szepczę. - Bardzo trafny cytat. - Śledzę palcem jej pismo. Drobne, zgrabne litery. Zastanawiam się, jak zinterpretowałby je grafolog. - Myślałem, że jestem d’Urberville’em, nie Angelem. Wybrałaś poniżenie. - Oczywiście, idealny cytat. Mój uśmiech ma ironiczne zabarwienie. - Mogłem być pewien, że znajdziesz coś równie stosownego.
- To również prośba - szepcze.
- Prośba? Do mnie, żebym był wobec ciebie łagodny?
Kiwa głową.
>>
Sam traktowałem te książki jak inwestycję, ale dla niej znaczą chyba dużo więcej.
- Kupiłem je dla ciebie. - To niewinne łgarstwo, jako że już mam inny egzemplarz. - Będę wobec ciebie łagodniejszy, jeśli je przyjmiesz. - Zachowuję spokojny, cichy ton, ukrywając zawód.
>>
- Christianie, nie mogę ich przyjąć, to po prostu zbyt wiele.
No i proszę, kolejny konflikt charakterów. Plus ça change, plus c’est la même chose5.
>>
- Sama widzisz, to jest to, o czym mówiłem: przeciwstawiasz mi się. Chcę, żebyś je zatrzymała, i koniec dyskusji. To bardzo proste. Nie musisz się nad tym zastanawiać. Jako uległa po prostu byłabyś za nie wdzięczna. Zaakceptowałabyś to, że je dla ciebie kupiłem, bo tak mi się podoba.
>>
Odkłada filiżankę. Patrzy na niego. Obok czerwone zasłony, lekko przygaszone światło. W powietrzu czuć zapach dymu papierosowego.
>>
- Więc są moje i mogę z nimi zrobić, co chcę?
- Tak. - Myślałem, że uwielbiasz Hardy’ego.
- W takim razie przekażę je fundacji dobroczynnej; tej, która działa w Darfurze, bo to chyba będzie bliskie twojemu sercu. Mogą je wystawić na aukcji.
- Skoro tak sobie życzysz. - Nie zamierzam cię powstrzymywać.
Jeśli o mnie chodzi, możesz je spalić…
Jej blada twarz nabiera kolorów.
- Pomyślę o tym - mruczy.
>>
otwiera rozporek
>>
File: 1747475267377367.jpg (347 KB, 1365x1920)
347 KB
347 KB JPG
https://www.youtube.com/watch?v=6G2OhwIUaM0
>>
Postawiwszy szampana na stole, staję przed nią i biorę ją pod brodę - odchylam jej głowę tak, że nasze oczy się spotykają.
>>
Kobieta widzi mężczyznę w tramawaju. Wokół upalna atmsofera, jest gorący dzień, 31 stopni. Młodzi ludzie skąpo poubierani.
>>
- Niesłusznie. Za dużo o tym myślisz. Nie oceniaj się w jakichś mętnych kategoriach moralnych, opierając się na tym, co inni o tobie sądzą. Nie marnuj energii. Wszystko przez to, że masz zastrzeżenia wobec naszych ustaleń; to całkiem naturalne. Nie wiesz, w co wchodzisz.
Jej twarz wyraża głęboki niepokój.
>>
- Napijmy się szampana - szepczę. Nagradza mnie lekkim uśmiechem. - Tak lepiej. - Otwieram butelkę i napełniam filiżanki jak naparstki, które przede mną postawiła.
>>
File: 1745843199297099.jpg (420 KB, 1365x1920)
420 KB
420 KB JPG
Anastasia rozpieła futa i wyjebała Christiana w srake
>>
chyba ejaj się zapętliło, ile można pierdolić o jakichś książkach
>>
- W filiżankach do herbaty. - Uśmiecha się szeroko. Zaraźliwie.
- W filiżankach do herbaty. Gratulacje z powodu dyplomu, Anastasio.
Trącamy się filiżankami, upijam łyk trunku. Zgodnie z oczekiwaniem, smakuje wybornie.
- Dziękuję. - Podnosi filiżankę do ust i pociąga łyczek. - Zajmiemy się tymi granicami względnymi?
>>
Jest lato. Idę alejką pełną drzew, wokół czuć aromat kwitnących roślin.
>>
File: 1726799182759443.jpg (643 KB, 1365x1920)
643 KB
643 KB JPG
https://www.youtube.com/watch?v=zF3-hQWvG2Q
uwaga nowy rów babicze wakacyjny
>>
>>214305925
jaja bym mu urwał gdyby na cliffhangerze zostawił
>>
- Naprawdę? - Upija kolejny łyczek i zamyka oczy, rozkoszując się smakiem. Otwiera je i mówi: - Próbowałeś wina na przyjęciu?
- Tak. Było paskudne. - Krzywię się.
- Myślałam o tobie, kiedy go spróbowałam. Skąd tak się znasz na winach?
- Nie znam się, Anastasio, po prostu wiem, co lubię. - I lubię ciebie. - Jeszcze? - Ruchem głowy wskazuję butelkę na stole.
- Poproszę.
>>
Kobieta wędruje lasem. Wokół dziki. Na drzewach śpiewają ptaki, istna orkiestra.
>>
>>214305715
>biały monsterek wchodzi jej najlepiej
Baza, zdrowa dziewucha
>>
- Mieszkanie jest prawie puste. Jesteś gotowa do przeprowadzki? - pytam, chcąc odwieść jej uwagę od tego, o czym myśli.
- Mniej więcej.
- Jutro pracujesz?
- Tak, to mój ostatni dzień w sklepie.
>>
- Pomógłbym ci przy przeprowadzce, ale obiecałem odebrać siostrę z lotniska. Mia przylatuje z Paryża wcześnie w sobotę. Jutro wracam do Seattle, ale podobno Elliot ma wam pomóc.
- Tak, Kate bardzo się z tego cieszy.
>>
File: 1756477115804.jpg (34 KB, 730x731)
34 KB
34 KB JPG
nie sprawdzasz cen na trivago?
>>
Dziewucha idzie korytarzem liceum. Młode chłopaki jej się przypatrują. Jeszcze matura i będą studia. "Chciałabym zostać prawniczką" - myśli do siebie. Za rogiem czeka jej koleżanka Kasia. Nie mogą się doczekać lekcji Biologii.
>>
- W paru wydawnictwach książkowych.
- To właśnie chcesz robić? Pracować w wydawnictwie?
Kiwa głową, ale nadal nie mówi nic więcej.
- Więc? - naciskam.
- Co więc?
>>
- Nie udawaj matołka, Anastasio. Do których wydawnictw się zgłosiłaś? - W myślach przebiegam listę wszystkich znanych mi wydawnictw w Seattle. Jest ich cztery… tak myślę.
- Do małych - odpowiada wymijająco.
- Dlaczego nie chcesz, żebym wiedział?
- To bezprawny nacisk - mówi.
Co to znaczy? Marszczę brwi.
- Och, teraz to ty udajesz matołka - mówi, jej oczy migocą rozbawieniem.
>>
- Tak. Trzydaniowy posiłek z Rayem - odpowiada zirytowana i przewraca oczami.
Och, Anastasio. Mogę przynajmniej coś zrobić z tym demonstracyjnym brakiem szacunku.
Pochylając się, biorę ją za podbródek i patrzę groźnie.
>>
>>214305977
dalej czekasz?
>>
File: 1744013810731020.png (1006 KB, 736x1000)
1006 KB
1006 KB PNG
>>
- Świetnie. - Wyjmuję z kieszeni jej mejla i Załącznik nr 3 do Umowy. - Więc czynności seksualne. Większość mamy za sobą. - Przysuwa się bliżej do mnie i czytamy listę.
Załącznik nr 3
Granice względne
Do omówienia i uzgodnienia między stronami:
>>
Czy Uległa dopuszcza:
• Masturbację
• Oralną stymulację kobiecych genitaliów (cunnilingus)
• Oralną stymulację męskich genitaliów (fellatio)
• Połykanie nasienia
• Stosunek dopochwowy
• Penetrację pochwy ręką (fisting)
• Stosunek analny
• Penetrację odbytu ręką (fisting analny)
>>
robie se drzemkę na kilka godzin. Potem wstanę i będę walił wódę, pił browary i żarł czipsy bo moje życie to jedna wielka porażka i już nie mam nawet o co walczyć, każdy mój dzień miesiąc i rok to katastrofa i nie da się tego zmienić
>>
W małym klasztorze położonym w górach, żył zakonnik imieniem Eliasz. Jego dni były wypełnione modlitwą i pracą na rzecz społeczności. Pewnego dnia, usłyszał wieści o głodujących mieszkańcach pobliskiej wioski. Postanowił wyruszyć w podróż, aby im pomóc.

Zabrał ze sobą skromny zapas jedzenia, ale gdy dotarł do wioski, zobaczył, że potrzebują znacznie więcej. Eliasz, zamiast się zniechęcać, podjął się organizacji zbiórki darów z pobliskich miejscowości. Zjednoczył ludzi w wysiłkach, a wkrótce jedzenie i inne dobra zaczęły napływać.

Dzięki jego determinacji i charyzmie, wioska przetrwała trudne czasy. Wszyscy mieszkańcy byli wdzięczni zakonnikowi, a Eliasz zrozumiał, że prawdziwa duchowość nie polega tylko na modlitwie, ale na działaniu dla dobra innych. Po powrocie do klasztoru, czuł, że odnalazł prawdziwy sens swojego życia.
>>
- Mówisz, że fisting odpada. Jakieś inne obiekcje? - pytam.
Przełyka ślinę.
- Stosunek analny budzi we mnie średnią euforię.
- Zgadzam się na skreślenie fistingu, ale naprawdę chciałbym się dobrać do twojego tyłeczka, Anastasio.
Wciąga gwałtownie oddech, wpatrując się we mnie.
>>
File: 1732069542355060.jpg (510 KB, 1365x2048)
510 KB
510 KB JPG
30 STOPNI JAJO KLEI SIE DO UDA
ŁAPIE TE SŁOŃCE I DOBRE CHWILE
ALBO SIE UDA ALBO BĘDZIE UDAR
JAJA OGOLONE GILLETTE
>>214306007
to spucha BIAŁEGO BYKA
>>
- Owszem. To wymaga starannego przygotowania. Stosunek analny może być bardzo przyjemny, uwierz mi. Ale jeśli go spróbujemy i ci się nie spodoba, nie musimy tego powtarzać. - Rozkoszuję się jej zszokowaną miną.
- Robiłeś to? - pyta.
- Tak.
- Z mężczyzną?
- Nie. Nigdy nie uprawiałem seksu z facetem. To nie w moim guście.
- Z panią Robinson?
>>
- Tak. - I z wielkim gumowym dildo przypiętym do pasa.
Ana marszczy czoło i szybko przechodzę dalej, zanim zdąży zadać mi więcej pytań na ten temat.
>>
File: 1755110402969780.jpg (688 KB, 1365x2048)
688 KB
688 KB JPG
https://www.youtube.com/watch?v=mUiABywS0KI
co to za gatunek muzyczny? bazowane brzmienia czy co
>>
- I… połykanie nasienia. No, z tego dostałaś ocenę celującą. - Spodziewam się, że się uśmiechnie, ale patrzy na mnie z głębokim namysłem, jakby ujrzała mnie w nowym świetle. Myślę, że nadal obraca w myślach obraz pani Robinson i stosunku analnego. Och, maleńka. Byłem oddany Elenie duszą i ciałem. Mogła ze mną robić, co tylko chciała. I sprawiało mi to przyjemność.
>>
- Więc połykanie nasienia zostaje? - pytam, starając się przywrócić ją do rzeczywistości. Kiwa głową i dopija szampana.
- Jeszcze? - pytam.
Spokojnie, Grey, chcesz tylko, żeby była podpita, nie pijana.
- Jeszcze - szepcze.
Znów napełniam jej filiżankę i wracamy do listy.
- Zabawki erotyczne?
>>
mickiewicz sklej pizde
>>
Czy Uległa wyraża zgodę na używanie:
• Wibratorów
• Zatyczek analnych
• Sztucznych członków (dildo)
• Innych zabawek dopochwowych/analnych
- Zatyczki analne? Czy to znaczy to, co ja myślę? - krzywi się.
- Tak. I dotyczy stosunku analnego. I wymaga szkolenia.
- Och. Co się kryje pod „inne zabawki”?
- Koraliki, jajka, tego rodzaju drobiazgi.
- Jajka? - W szoku unosi ręce do ust.
- Nie chodzi o prawdziwe jajka. - Śmieję się.
>>
- Miło, że się dobrze bawisz dzięki mnie. - Trzeźwieję, słysząc, że jest urażona.
- Przepraszam. Wybacz.
Do jasnej cholery, Grey. Musisz delikatniej.
- Masz coś przeciwko zabawkom?
- Nie - ucina ostro.
Niech to szlag. Naburmuszyła się.
>>
- Anastasio, przepraszam, naprawdę. Nie chciałem się śmiać. Nigdy nie rozmawiałem na te tematy tak szczegółowo. Po prostu jesteś strasznie niedoświadczona. Wybacz mi.
Wydyma usta i znów upija szampana.
- A teraz… krępowanie - mówię, wracając do listy.
Czy Uległa wyraża zgodę na:
• Krępowanie liną (bondage)
• Krępowanie skórzanymi kajdankami
• Krępowanie kajdankami/kajdanami
• Krępowanie taśmą
• Krępowanie innymi środkami
>>
> Grey
zaraz zaraz, to naprawdę jest ta popularna wśród kobiet książka?
>>
- No? - pytam łagodnie.
- Może być - szepcze i czytamy dalej.
Czy Uległa wyraża zgodę na wiązanie:
• Rąk z przodu
• Kostek u nóg
• Łokci
• Rąk z tyłu
• Kolan
• Przegubów wraz z kostkami u nóg
• Do stałych elementów, mebli itp.
• Z użyciem rozpórki
• Podwieszanie
Czy Uległa godzi się na noszenie opaski na oczach?
Czy Uległa godzi się na kneblowanie?
>>
File: 1745154319246997.jpg (549 KB, 1365x2048)
549 KB
549 KB JPG
>>214306397
to ta aktorka pornograficzna
>>
- No, o podwieszaniu mówiliśmy. I możemy je wyłączyć, jeśli chcesz, żeby weszło do granic bezwzględnych. Podwieszanie wymaga dużo czasu, a ja i tak będę cię miał tylko na krótko. Coś jeszcze?
- Nie śmiej się ze mnie, ale co to jest rozpórka?
>>
- Gdybyś nie mogła oddychać, to ja bym się bał. Nie chcę, żebyś się udusiła. - Zabawy z dławieniem to zupełnie nie w moim guście.
- A jak mam użyć hasła bezpieczeństwa, kiedy będę zakneblowana? - dopytuje się.
- Po pierwsze, mam nadzieję, że nigdy nie będziesz musiała ich używać. Ale gdy będziesz zakneblowana, będziemy używać sygnałów rękami.
- Denerwuję się na myśl o tym kneblowaniu.
- Dobra. Zapamiętam.
>>
Przygląda mi się chwilę, jakby rozwiązywała zagadkę sfinksa.
- Lubisz wiązać swoje uległe, żeby cię nie dotykały? - pyta.
- To jeden z powodów.
- Czy to dlatego mnie związałeś?
- Tak.
>>
- Nie lubisz o tym rozmawiać - zauważa.
- Owszem. Nie lubię.
Nie zamierzam omawiać z tobą tego tematu, Anastasio. Daj sobie spokój.
- Masz ochotę na jeszcze jeden łyk? - pytam. - To dodaje ci odwagi, a muszę wiedzieć, jaki jest twój stosunek do bólu. - Dolewam jej, a ona pije, wytrzeszczając oczy z niepokoju. - Więc jaki masz generalnie stosunek do bólu?
>>
File: 1735066136566851.jpg (589 KB, 1365x2048)
589 KB
589 KB JPG
https://www.youtube.com/watch?v=NPYmF2hR_TU
>>
- Nie.
- Więc nie masz porównania?
- Nie mam.
- To nie takie złe, jak myślisz. Tutaj największym twoim wrogiem jest wyobraźnia. - Zaufaj mi, Anastasio. Proszę.
- Musisz to robić?
- Tak.
- Dlaczego?
>>
ludzie często dziwią się jak publikowane są szacunki że AI ma IQ 100 czy 110, ale trzeba zrozumieć że wszystko, dosłownie wszystko, zostało wynalezione przez ludzi powyżej 140 IQ, reszta - 99% ludzi - nie miało wpływu na zmienienie świata
>>
Naprawdę lepiej, żebyś nie wiedziała.
- To moja immanentna cecha, Anastasio. Taki właśnie jestem. Widzę, że jesteś zdenerwowana. Zajmijmy się tą listą.
Czytamy spis:
• Klapsy
• Chłosta
• Gryzienie
• Klamerki na genitalia
• Gorący wosk
• Bicie łopatką
• Chłosta trzcinką
• Klamerki na sutki
>>
https://www.youtube.com/watch?v=ahOCOMhu2zA
>>
szedł ulicami tokyo. ludzie mu się przypatrywali. z nieba leciał śnieg, było chłodno. zapiął mocniej płaszcz, szczelniej owinął się szalikiem. dobrze, że tym razem nie zapomniał rękawiczek
>>
- No cóż, cieszę się, że mi o tym powiedziałaś. Na razie możemy skreślić z listy trzcinkę. A kiedy będziesz sobie dobrze radzić ze wszystkimi innymi rzeczami, zwiększymy intensywność. Zaczniemy powoli.
Wydaje się niepewna, więc pochylam się i ją całuję.
- No proszę, nie poszło tak źle, prawda?
Wzrusza ramionami, nadal niepewna.
>>
TOKYO????
:O
>>
- Czegoś bolesnego?
- Nie… Przestań wszędzie widzieć ból. To przede wszystkim przyjemność. Czy do tej pory sprawiłem ci ból chociaż raz?
- Nie.
- Sama widzisz. Słuchaj, dziś mówiłaś, że chcesz czegoś więcej. - Milknę.
Niech to diabli. Jestem nad przepaścią.
Okej, Grey, jesteś pewien co do tego?
Muszę spróbować. Nie chcę jej stracić, zanim zaczniemy.
Skok na głęboką wodę.
Biorę ją za rękę.
>>
File: 1738614068970046.jpg (568 KB, 1365x2048)
568 KB
568 KB JPG
japoneczka zobaczyła BIAŁEGO BYKA jak wraca z żabki z dużym mtndew spark (chce łyka)
>>
- Jakim? - pyta, oddech jej się rwie.
- Przyjmiesz ode mnie prezent na zakończenie studiów.
- Och - mówi, szerzej otwierając oczy na znak niepewności.
>>
jechał samochodem, starym gratem. silnik rzęził, mocno zmęczony. była noc, światła latarnii, prostytutki.
dzielnica czerwonych latarnii
>>
>>214306646
ale żonka mmm
>>
- Chodź. - Podnoszę ją na równe nogi, zdejmuję skórzaną kurtkę i zakładam na jej ramiona. Biorąc głęboki oddech, otwieram drzwi wejściowe i prezentuję stojące przy krawężniku audi A3.
- To dla ciebie. Gratuluję ukończenia studiów. - Obejmuję ją i całuję we włosy.
Kiedy uwalniam ją z uścisku, wpatruje się oniemiała w samochód.
Dobra… jeszcze nic nie wiadomo.
>>
Może trochę naciągam fakty.
Jej usta nadal są otwarte w wyrazie konsternacji, gdy się odwraca i mierzy mnie rozjuszonym wzrokiem.
- Wspomniałeś o tym Rayowi? Jak mogłeś? - Jest zirytowana, i to solidnie.
- To prezent, Anastasio. Nie możesz po prostu powiedzieć „dziękuję”?
- Ale wiesz, że to za dużo.
- Dla mnie nie, chodzi też o mój spokój ducha.
Nie przeginaj, Anastasio. Chcesz czegoś więcej. A oto cena.
>>
żona go zostawiła, pił alkohol. Jedna butelka za drugą. Brudne firanki, w powietrzu unosił się fetor niemytego ciała. Już nie myślał, czasem nawiedzały go wspomnienia, wspominał wszystko to co stracił, to co już do niego nie wróci. Poszła do innego, zostały zdjęcia
>>
Kręcę głową. Dlaczego jest tak trudna? Żadna z moich uległych nigdy nie zareagowała tak na samochód. Zwykle były zachwycone.
- Okej. Pożyczam. Na zawsze - cedzę przez zaciśnięte zęby.
>>
File: 1740539346183192.jpg (1009 KB, 1378x1965)
1009 KB
1009 KB JPG
odpalam ceeska i obrażam ruskie, ukraińskie, polskie, tureckie, psortualsko-hiszpańskie, niemieckie, brytyjskie, czeskie, węgierskie, fińskie, szwedzkie, norweskie, francuskie, niderlandzkie, belgijskie, rumuńskie, exyugolskie, bułgarskie, greckie bydło
>>
chłopiec kolekcjonował karty do gry. w szkole traktowali go tak sobie. uczył się odrobinę powyżej przeciętnej. nie zwracał na siebie szczególnej uwagi nauczycieli
>>
- Nie jesteś łatwa, Anastasio Steele. - Całuję ją z całą mocą, nakłaniając językiem do otwarcia ust, a ona po chwili reaguje, dorównując mojemu zapałowi, jej język pieści mój. Całe moje ciało obwieszcza, że jej pożądam. Tu. Teraz. Na oczach ludzi. - Muszę się hamować ze wszystkich sił, żeby cię nie zerżnąć na masce tego samochodu, tylko po to, by ci pokazać, że jesteś moja, i jak chcę ci, kurwa, kupić samochód, to ci go, kurwa, kupię. Teraz zabieram cię do domu i rozbieram - szepczę. Całuję ją jeszcze raz wymagająco i władczo. Trzymając ją za rękę, sadzę długimi krokami z powrotem do mieszkania, zatrzaskuję za nami drzwi i idę prosto do jej sypialni. Tam puszczam jej rękę i zapalam nocną lampkę.
>>
>>214306799
a co z litwinami?
>>
File: 1733945520305435.gif (1.47 MB, 264x320)
1.47 MB
1.47 MB GIF
>>214306836
o kurwa zapomniałem o bałtach, słowakach i białorusinach
przepraszam
>>
Jest tutaj. Bezpieczna. Chętna. Nie schrzań tego tylko z tego powodu, że nie wie, jak się zachować.
Otwierając oczy, widzę, że Ana mnie obserwuje, nie w strachu, ale w oczekiwaniu.
- Odwróć się - rozkazuję łagodnym głosem. - Chcę cię wydobyć z tej sukni.
Błyskawicznie wykonuje polecenie.
Grzeczna dziewczynka.
>>
Zdejmuję z niej i rzucam na podłogę moją kurtkę, potem unoszę jej włosy na karku. Kontakt z jej gładką skórą jest kojący. Teraz, gdy robi to, co jej każę, rozluźniam się. Opuszkiem palca sunę w dół kręgosłupa do miejsca, w którym w szarym szyfonie zaczyna się zamek błyskawiczny.
- Podoba mi się ta sukienka. Lubię oglądać twoją piękną, nieskazitelną skórę.
>>
Zahaczając palce o tył sukni, przyciągam Anę bliżej, tak że przylega do mnie całym ciałem. Zanurzam twarz w jej włosach i wdycham ich zapach.
- Cudownie pachniesz, Anastasio. Bardzo słodko.
Jak jesień.
>>
Jej woń dodaje otuchy, przypomina mi czas obfitości i szczęścia. Nadal wciągając w nozdrza jej uroczy zapach, sunę nosem od ucha, przez szyję, do ramion, cały czas całując. Powoli rozsuwam zamek sukni i całuję, i liżę, i ssę jej skórę aż do barku.
Drży pod moim dotykiem.
Och, maleńka.
- Musisz się nauczyć bezruchu - szepczę między pocałunkami i uwalniam węzeł na karku. Sukienka opada do jej stóp.
- Nie masz stanika, panno Steele. To mi się podoba.
>>
ruchają się za ścianą
>>
Ważę w dłoni jej pierś i czuję, jak pod tym dotknięciem sutek staje się twardy niczym drobny rzeczny kamyk.
- Podnieś ręce i obejmij mi głowę - rozkazuję, sunąc ustami po jej szyi. Robi, co jej każę, i jej pierś szczelniej wypełnia moją dłoń. Wbija mi palce we włosy tak, jak lubię, i szarpie.
Och… Jak dobrze.
>>
- Powiedz mi - naciskam, kontynuując zmysłowy atak na sutki.
- Tak - szepcze.
- Tak…?
- Tak… panie.
- Grzeczna dziewczynka.
Łagodnie szczypię i obracam w palcach sutki i Ana konwulsyjnie uderza o mnie całym ciałem, jęcząc i szarpiąc mnie za włosy.
>>
Ugniatam jej piersi i powracam palcami do sutków, kręcąc je i szarpiąc. Jęczy i trze tyłkiem o mój spęczniały członek. Przesuwam ręce na jej biodra, unieruchamiam ją i patrzę na jej majteczki.
Bawełna. Biała. Łatwizna.
Zahaczam o nie palce i rozciągam je, ile się tylko da, a potem przebijam kciukami szew z tyłu. Rozchodzą mi się w rękach i rzucam je u stóp Anastasii.
Oddech więźnie jej w gardle.
>>
Sunę palcami po jej tyłeczku i wsuwam jeden w pochwę.
Ana jest mokra. Bardzo mokra.
- O, tak. Moja słodka dziewczyna jest gotowa.
Obracam ją twarzą do siebie i wsuwam sobie palec do ust.
Mhm. Słona.
- Świetnie smakujesz, panno Steele.
Jej usta się rozchylają, a oczy ciemnieją pożądaniem. Chyba jest trochę zszokowana.
>>
- Rozbierz mnie. - Nie spuszczam z niej oczu. Odchyla głowę, rozważając moje polecenie, ale się waha. - Dasz radę - zachęcam ją. Unosi głowę i nagle uderza mnie myśl, że zaraz mnie dotknie, a nie jestem gotowy.
Niech to szlag.
Instynktownie łapię ją za ręce.
- Och, nie. T-shirt nie.
>>
Wciąga gwałtownie powietrze, wpatrzona w swoją dłoń. Zaciska palce na moim fiucie i zerka na mnie z uznaniem. Uśmiecham się szeroko.
- Chcę w ciebie wejść. Zdejmij mi dżinsy. Ty dowodzisz. - Rozdziawia buzię. - Co ze mną zrobisz?
>>
Jej twarz ulega przemianie, rozjaśnia się zachwytem i nagle popycha mnie w tył. Ze śmiechem ląduję na łóżku, po części z uznania dla jej brawury, po części dlatego, że mnie dotknęła i nie wpadłem w panikę. Zdejmuje ze mnie buty, skarpetki, ale okropnie się przy tym męczy - przypomina mi się wywiad i borykanie się z dyktafonem.
>>
- Tak, panno Steele - drażnię się z nią przez zaciśnięte zęby. - Kondom. W kieszeni.
>>
Wyjmuje obie foliowane paczuszki i rzuca je na łóżko, obok mnie. Niezdarnie gmera przy guziku paska i w drugim podejściu rozpina go.
>>
Jej brak doświadczenia jest urzekający. Najwyraźniej nigdy wcześniej tego nie robiła. Znów pierwszy raz… i jest kurewsko podniecający.
- Co za zapał, panno Steele - drażnię się z nią.
>>
- Nie dam rady się nie ruszać, jak będziesz przygryzała tę wargę - ostrzegam ją, dźwigając biodra.
Podnosi się na kolana, zdziera ze mnie dżinsy, bokserki i pozbywa się ich, ciskając je na podłogę. Siada na mnie wpatrzona we fiuta i oblizuje się.
O rany.
Wygląda powalająco, ciemne włosy opadają łagodnymi falami wokół piersi.
>>
- A co teraz? - szepczę. Zerka na mnie, a potem wyciąga rękę i chwyta mnie zdecydowanym ruchem, mocno ściska, przejeżdżając kciukiem po czubku.
Jezu.
Pochyla się.
I już jestem w jej ustach.
O ja pierniczę.
Ssie mocno. Rzucam się pod nią.
- Jezu, Ana, spokojnie - syczę przez zaciśnięte zęby.
Ale ona bez litości obciąga mi fiuta.
>>
O ja pierniczę. Jej entuzjazm jest rozbrajający. Sunie językiem góra-dół, wjeżdżam do środka i wyjeżdżam, dobijając do ściany gardła. Zaciska mocno usta. Kiedy patrzę na tę erotyczną scenę, jestem tak wniebowzięty, że doszedłbym od samego patrzenia.
>>
- Dość, Ana, dość. Nie chcę skończyć.
Prostuje się, siada, usta ma wilgotne, a skierowane prosto na mnie oczy są jak dwa ciemne jeziorka.
>>
Kiwa głową i robi dokładnie to, co jej kazałem, pochłonięta zadaniem, bardzo skupiona, wystawiając koniuszek języka spomiędzy warg.
- Chryste, ty mnie tu zakatujesz - krzyczę przez zaciśnięte zęby.
Zrobiwszy swoje, siada rozluźniona, podziwiając pracę swoich rąk albo mnie - nie jestem pewien, ale mam to gdzieś.
>>
- A teraz zanurzenie maksymalne. - Nagle się podnoszę, zaskakując ją, tak że jesteśmy twarzą w twarz. - W taki sposób - szepczę, obejmując ją i unosząc. Drugą ręką nacelowuję fiuta i powoli opuszczam ją na siebie.
Tracę oddech, gdy zamyka oczy i rozkosz głośno tętni jej w gardle.
- Tak dobrze, maleńka, poczuj mnie, poczuj całego.
Boże, jaka ona jest cudowna.
Obejmuję ją, dając jej czas na oswojenie. Żeby się jej spodobało.
>>
File: 3.png (532 KB, 1395x1418)
532 KB
532 KB PNG
będą z czego mieli oddać za samolot
>>
- Ruszasz się, Anastasio, w górę i w dół, jak tylko chcesz. Złap mnie za ręce. - Chwyta moje wyciągnięte ręce, teraz siedząc pewniej. Powoli się dźwiga, a potem opada.
>>
>>214307422
kurwa ale chujowo napisane
>>
>>214307404
przecież ona dostanie normalnie wdowią rente z 20k na miesiąc
jeszcze dokładać milionerom
>>
Oddech mam krótki, urywany, ale opanowuję się ogromnym wysiłkiem. Ana znów się unosi i gdy zjeżdża, tym razem podnoszę biodra.
O, tak.
>>
>>214307459
ona jest lekarką xD
>>
Zamykając oczy, rozkoszuję się każdym cudownym centymetrem jej ciała. Znajdujemy wspólny rytm, gdy tak pędzi na mnie. Dalej i dalej, i dalej, i dalej. Wygląda fantastycznie; roztańczone piersi, rozkołysane włosy, bezwładne usta, gdy wchłania każde pchnięcie rozkoszy.
>>
Spogląda mi w oczy, pełna cielesnego pożądania i zachwytu. Boże, ależ ona jest piękna.
Krzyczy, gdy jej ciało przejmuje nad nią władzę. Jest blisko, więc trzymając ją za ręce, potęguję uścisk, a wtedy ona eksploduje. Chwytam ją za biodra, trzymam, gdy krzyczy podczas orgazmu. Zaciskam jeszcze mocniej ręce i zatracam się w milczeniu, eksplodując.
Bezwładnie opada na mnie, ja leżę, dysząc pod nią.
>>
>>214307474
no to niech kasuje 400zl za wizyte prywatną jak wszyscy
>>
>>
Szybki, mocarny mrok wpełza w moją pierś, w gardło, zabiera powietrze, dusi mnie.
Nie. Nie dotykaj mnie.
Chwytam Anę za rękę i przyciągam jej palce do ust. Zmieniam pozycję tak, że teraz jestem na górze, i nie może mnie już dotykać.
>>
- Miałem bardzo ciężkie wejście w życie. Nie chcę cię obciążać szczegółami. Po prostu nie chcę. - Łagodnie gładzę nosem jej nos i wychodzę z niej. Siadam, zdejmuję prezerwatywę i rzucam obok łóżka. - No, to chyba podstawy podstaw mamy opanowane. Jak się podobało?
>>
>>214307459
czego ty nie rozumiesz 90% dochodówn na utrzymanie takich fundacji to wpłaty od ludzi oni nie mają zadnej moralności dl anich to jest okazja do zarobku dodatkowo sprawa jest medialna
>>
- Jeśli choć chwilkę wyobrażałeś sobie, że uznam, iż dałeś mi władzę, to nie wziąłeś pod uwagę mojej średniej. Ale dziękuję i za to złudzenie.
>>
- Miałam orgazm przez sen. - Nagle zasłania twarz ramieniem, zażenowana chowa się przede mną. Jestem głęboko zaskoczony jej wyznaniem, ale też podniecony i zachwycony.
Zmysłowe stworzonko.
Zerka znad ramienia. Czy spodziewa się, że będę zły?
- We śnie? - pytam.
- Obudził mnie - szepcze.
- No pewnie. - Jestem zafascynowany. - O czym śniłaś?
>>
da radę silikonem sanitarnym zalepić szparę 0,5 cm, czy zcieknie w dół?
też jak czysta musi być powierzchnia?
>>
zwaliłem do femdomu pozdrawiam
>>
To zbieranie informacji musiało zostawić ślad. Korzystny ślad. Uśmiecham się do niej.
- Jest jeszcze dla ciebie nadzieja. Mam kilka szpicrut.
- Ze skórzanej plecionki? - W głosie słyszę cichy optymizm.
Śmieję się głośno.
- Nie, ale na pewno mógłbym się o taką postarać.
>>
File: 13.jpg (144 KB, 976x1280)
144 KB
144 KB JPG
>w polsce nie da się uczciwie zarobić
>>
- Kiedy będziesz miała okres? - pytam. - Nie cierpię tych paskudztw. - Podnoszę zwinięty kondom i wciągam na siebie spodnie.
Jest zaskoczona.
- No? - naciskam.
- W przyszłym tygodniu - odpowiada zaróżowiona.
- Musisz wybrać jakiś środek antykoncepcyjny.
Siadam na łóżku, żeby włożyć skarpetki i buty. Ana się nie odzywa.
>>
ej widzę tylko 158 postów
>>
>>214307626
a co matka ci poroniła znowu?
>>
Jestem pewien, że doktor Baxter ze względu na mnie przyjedzie z wizytą domową, chociaż nie widziałem go od jakiegoś czasu.
- U ciebie - mówi Ana.
- Dobra. Podam ci datę.
- Wychodzisz? - Wydaje się zaskoczona.
- Tak.
- Jak wrócisz? - pyta.
- Taylor mnie odbiera.
>>
File: 1742052749310382.gif (102 KB, 301x284)
102 KB
102 KB GIF
>>214307626
dlaczego ejaj o takie rzeczy nie zapytasz tylko dwie lewe ręce generał?
>>
- Bo za dużo główkujesz i jesteś skryta jak twój ojczym. Kropelka wina i język ci się rozwiązuje, a ja muszę wiedzieć, co naprawdę myślisz. Inaczej się zamykasz i nie mam pojęcia, co siedzi w twojej głowie. In vino veritas, Anastasio.
- A ty zawsze mówisz mi to, co naprawdę myślisz?
- Staram się. Nasz układ zadziała tylko wtedy, kiedy będziemy mówili sobie prawdę.
>>
File: 1912.png (2.78 MB, 2000x2500)
2.78 MB
2.78 MB PNG
grosickiego powołali xd
>>
Niech to szlag. O tym nie pomyślałem.
Przekornie zadziera brodę.
Ach… panna Steele znów rządzi, chociaż ulega. Zawsze znajdzie jakiś sposób.
- Hm, chyba mogłabyś, ale mogę się załamać pod tą całą presją.
- Załamać się? Jak? - dopytuje się. Jej źrenice błyszczą ciekawością.
>>
Niepokojący mężczyźni nadmiernie wyjaśniają. Unikający mężczyźni znikają. Pewni siebie mężczyźni trzymają się swoich przekonań i kontynuują rozmowę.
>>
czemu w tym kraju nad wisłą tak dużo ludzi o prosiakowatych mordach
>>
>>214307682
>za dwa miesiace
>miesiace w ktorych jest pewnie najwiecej roboty i nadgodzin
xdd jebani kurwa zydzi
>>
- O, tak. - To dopiero ciekawy pomysł. - I wtedy moglibyśmy rozmawiać na okrągło. PPW.
- Pogubiłam się - mówi zakłopotana i trochę bez tchu.
>>
>>214307772
kurwa, ktoś, nie powiem kto, poxipolem zrobił coś w łazience
a to gówno nie jest wodoodporne
teraz muszę to ręcznie zdrapywać, ciągnie jak glut
w sumie nawet nie wiem co to tak na prawdę jest, tyle że szare
no i muszę teraz uszczelnić poprawnie zanim mi łazienka zgnije
>>
- Najwyraźniej. - Używa sarkastycznego tonu i przewraca oczami, być może szukając w niebie inspiracji, by zrozumieć moje poczucie humoru.
O słodka radości.
- Anastasio Steele, czy aby nie przewróciłaś właśnie oczami?
- Nie!
>>
zaraz to już chyba było że rozrywa drugi kondom
nie mówcie że przelecieliśmy już całą książkę
>>
sysyfikacja ukraińskich chłopców
>>
File: 1599942350551.jpg (62 KB, 976x850)
62 KB
62 KB JPG
w robocie zwalniają całe HRy
ma je zastąpić AI
>>
Zgodzi się? Nie zgodzi? Teraz się okaże. To będzie dowód, czy może to zrobić, czy nie. Przyglądam się jej beznamiętnie, czekając na decyzję. Jeśli powie „nie”, to znaczy, że całe jej gadanie o zostaniu moją uległą to tylko czcza paplanina.
>>
>>214307959
yay w koncu kurwa
>>
>>214307959
no i baza
>>
Wykonuje polecenie, a ja podaję jej dłoń. Kładzie na niej kondom. Mocno chwytam ją za rękę i nagle przerzucam ją przez kolano, tak że jej głowa, barki i tors leżą na łóżku. Drugą nogą ją unieruchamiam. Chciałem ją sprać od chwili, w której spytała, czy jestem gejem.
>>
Bardzo starannie - delektując się każdym ruchem - zsuwam z niej dres. Jej śliczna dupka jest naga i oczekująca. Gdy kładę rękę na pośladku, Ana napina się całym ciałem… czeka. Ma atłasową skórę, gładzę po kolei oba pośladki, pieszczę je. Cudowny, przecudowny tyłeczek. Nadam mu różowy kolor… będzie miał barwę jak szampan.
>>
https://streamable.com/z2h0zj
xd
>>
>>214308087
>>214308087
>>214308087
>>214308087
>>
Wykrzywia się z bólu, zaciska kurczowo powieki. Ale nie prosi mnie, bym przestał, chociaż wije się pode mną.
- Nie ruszaj się, bo tylko przedłużysz lanie - ostrzegam.
>>
>>214307626
ale szparę grubości pół cm? ciężko dość, ale można warstwami i palcem zaciągać. jak szparka mm i długości tyle to spokojnie
>>
>>214307959
karmić AI treściami mizoginistycznymi każdego dnia
>>
>>214308065
polskie dziennikarstwo growe
>>
Znów smagam ją dłonią, po czym sunę nią po różowym śladzie na pośladku. Jej dupka ślicznie różowieje. Wygląda bosko.
Znów klaps.
A ona znów krzyczy.
- Nikt cię nie słyszy, maleńka, tylko ja.
>>
- Dość - chrypię, próbując złapać oddech. - Dobra robota, Anastasio. Teraz cię zerżnę. Delikatnie masując, obiegam dłonią zaróżowione półkule i sunę w dół. Jest mokra.
A ja sztywnieję jeszcze bardziej.
Zagłębiam się dwoma palcami do pochwy.
- Poczuj to. Przekonaj się, jak bardzo twoje ciało to lubi. Jesteś mokra. To dla mnie wilgotniejesz. - Wsuwam i wysuwam palce, a ona jęczy, jej ciało z każdym moim ruchem zaciska się wokół palców, jej oddech przyspiesza.
Wyciągam palce.
>>
- Następnym razem sama będziesz odliczać. Gdzie ten kondom? - Biorę go z prześcieradła i łagodnie zsuwam ją na łóżko. Leży twarzą w dół. Rozpinam rozporek, nie zawracając sobie głowy zdejmowaniem dżinsów, raz-dwa rozprawiam się z opakowaniem, naciągam kondom szybko i sprawnie. Unoszę jej biodra tak, że przechodzi do klęku, i gdy staję za nią, jej tyłek w całej swej różowej krasie wypina się w górę.
>>
Ana szeroko rozdziawia usta, coraz cieńszym głosem stęka i jęczy z każdym pchnięciem.
Dojdź już, Anastasio.
Zaciska się wokół mnie i krzyczy, dochodząc gwałtownie.
- Och, Ana! - Idę w jej ślady i szczytuję, tracąc wszelkie poczucie czasu i miejsca.
Wreszcie padam obok niej, kładę ją na sobie, obejmuję, szepczę jej we włosy:
- Och, maleńka, witaj w moim świecie.
>>
- Dobra robota, maleńka.
Nie zalała się łzami. Robiła, co jej kazałem. Sprostała każdemu wyzwaniu, przed którym ją postawiłem; jest naprawdę nadzwyczajna. Bawię się cienkim ramiączkiem taniej bawełnianej koszulki.
- Sypiasz w czymś takim?
- Tak - odpowiada sennie.
- Powinnaś chodzić w jedwabiach i satynach, piękna dziewczyno. Wezmę cię na zakupy.
- Lubię mój dres - spiera się.
Oczywiście, że lubi.
Całuję ją we włosy.
- No zobaczymy.
>>
W łazience wyrzucam prezerwatywę do kosza i zauważam na półce oliwkę dla niemowląt. Tego mi trzeba.
Kiedy wracam, ona ubrana unika mojego wzroku.
Skąd nagle ta nieśmiałość?
- Znalazłem oliwkę. Nasmaruję ci pupę.
>>
Siadam za nią i ściągam jej spodnie. Wyciskam na rękę trochę oliwki i czule wcieram w obolały tyłek.
Buntowniczym gestem bierze się pod boki, ale milczy.
- Lubię cię dotykać - mówię sam do siebie. - Gotowe. - Naciągam na nią dres. - Teraz wychodzę.
- Odprowadzę cię - mówi cicho, stając z boku.
Biorę ją za rękę i niechętnie puszczam, gdy docieramy do frontowych drzwi. Po części nie chcę wyjść.
>>
Wielkie, niebieskie oczy zerkają na mnie spod długich, czarnych rzęs.
- Nie płakałaś. - Mój głos jest cichy.
I dałaś się zlać. Jesteś niesamowita.
Chwytam ją w objęcia i całuję, wlewając w pocałunek wdzięczność i ściskając ją mocno.
>>
Niech to cholera, ta kobieta jest nieprzewidywalna. Zamykając oczy, widzę, jak mnie ujeżdża, ekstatycznie odchylając głowę. Nie robi nic na pół gwizdka. Oddaje się na maksa. I pomyśleć, że zaledwie tydzień temu po raz pierwszy uprawiała seks.
Ze mną. I z nikim innym.
>>
- Na którą chciałby pan być spakowany?
- Na wpół do jedenastej.
- Znakomicie, proszę pana. Blackberry, o którym pan mówił, zostanie dostarczony pannie Steele jutro.
>>
- Oczywiście. Mam znajomego, który doprowadza do użytku stare samochody. Może być zainteresowany. Załatwię to. Czy coś jeszcze?
- To wszystko, dziękuję. Dobranoc.
- Dobranoc.
Zostawiam Taylora, by odprowadził SUV-a na parking, i udaję się do apartamentu.
Otwieram butelkę gazowanej wody mineralnej z lodówki, siadam przy biurku i włączam laptopa.
Żadnych pilnych mejli.
Ale tak naprawdę chcę powiedzieć dobranoc Anie.
>>
jesteś po prostu wyjątkowa. Najpiękniejsza, najinteligentniejsza, najdowcipniejsza i najodważniejsza kobieta, jaką poznałem. Weź jakiś środek przeciwbólowy - to nie prośba. I nie jeźdź więcej garbusem. Ja się o wszystkim dowiem.
Christian Grey
>>
nie chcei misei jzukurwayzj
>>
to z jakiej okazji ten spam



[Advertise on 4chan]

Delete Post: [File Only] Style:
[Disable Mobile View / Use Desktop Site]

[Enable Mobile View / Use Mobile Site]

All trademarks and copyrights on this page are owned by their respective parties. Images uploaded are the responsibility of the Poster. Comments are owned by the Poster.